Wspięła się wyżej niż szczyt możliwości

Udowodniłam sobie, że wiele mogę – napisała Kinga chora na MPD, którą Fundacja Faktu wysłała na obóz konno-wspinaczkowy.

1 września 2016 r.

 

18-letnia Kinga Danielczyk napisała do nas latem, była wtedy świeżo po maturze. Od urodzenia choruje na porażenie mózgowe, jej życie zawsze zależało od rehabilitacji. Wszystko, co wypracowała straciła w wieku 12 lat, gdy uległa wypadkowi komunikacyjnemu. Dziewczyna, która potrafi przejść kilka kroków z balkonikiem ujęła nas tym, że nie bała się prosić o wyjazd na obóz konno-wspinaczkowy organizowany przez Fundację Ducha na Rzecz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych . Zdecydowaliśmy się jej pomóc. Czytając relację Kingi z obozu w Podlesicach wiemy, że to była dobra decyzja.

„W dniach 21 – 30 sierpnia wzięłam udział w obozie rehabilitacyjnym z hipoterapią i wspinaczką. Podczas pobytu w Podlesicach wzmocniłam mięśnie tułowia i kończyn, zmniejszyły się przykurcze, problemy z utrzymywaniem równowagi oraz lęk przed przestrzenią. Dzięki pobytowi na obozie sama sobie udowodniłam, jak wiele mogę. Wspinałam się, więc osiągnęłam coś, co wydawało się niemożliwe ze względu na moje ograniczenia fizyczne – mogłam oderwać się od ziemi, dotknąć skały, wejść na nią, zamiast wjechać na szczyt kolejką i zbliżyć rękę do fragmentu kamienia siedząc na wózku. Wieczory spędzone  z innymi obozowiczami oraz wolontariuszami również są ważną częścią zachowanych w mojej głowie wspomnień. Wspólne ogniska pozwoliły mi poznać nowych, ciekawych ludzi i nawiązać przyjaźnie, które – mam nadzieję – będą trwać, mimo dzielących nas kilometrów” – napisała Kinga.
Życzymy wszystkim, aby udowadniali sobie, jak wiele mogą.
Fundacja Faktu.


Zbiórka Fundacji Faktu

Marzę, żeby dziewczynki zaczęły chodzić

Samotna mama 6-letnich bliźniaczek dotkniętych rzadką wadą genetyczną codziennie walczy o ich sprawność i lepsze jutro. Potrzebuje naszej pomocy.

Zbiórka Fundacji Faktu

Rodzina w trudnej sytuacji. Niezbędna rehabilitacja to dla nich marzenie.

Synowie i córki Joanny Sapety z Mazańcowić na Śląsku wymagają opieki neurologicznej, logopedycznej, rehabilitacyjnej i diabetologicznej. Jednak rodzina mierzy się z bardzo trudną sytuacją życiową. Pomóżmy im razem z Fundacją Faktu.

Zbiórka Fundacji Faktu

Na tę rodzinę spadła lawina nieszczęść

Każdy dzień jest wielkim zmaganiem dla Eweliny Gondko i jej rodziny. Aby mogła wyjechać na turnus rehabilitacyjny potrzeba 6 tys. zł. Dla niektórych to mało, ale dla tej rodziny to majątek.

1,5 proc.

1,5 proc. podatku dla Fundacji Faktu. Ratuj z nami chore dzieci. KRS 0000353781

Wpływy z 1,5 proc. dla Fundacji Faktu to konkretna pomoc dla wielu chorych dzieci i ich rodziców, którzy codziennie proszą nas o wsparcie. Nawet niewielkie wpłaty przekładają się na godziny zbawiennej rehabilitacji, sprzęt rehabilitacyjny czy terapię logopedyczną.

Świąteczna akcja Fundacji Faktu

Marlenka cierpi na nieznaną chorobę. Jej mama też toczy walkę o życie.

W życiu rodziny z Mokrej na Podkarpaciu każdy dzień to zmagania z chorobą małej Marlenki. Dziewczynka od urodzenia cierpi na poważną niepełnosprawność, a rodzice szukają desperacko odpowiedzi na pytanie — jaka choroba ją tak bardzo dotyka?

Świąteczna akcja Fundacji Faktu

Każdego dnia walczymy o Marikę

Ma 6 lat, a dopiero zaczyna stawiać pierwsze kroki i mówi zaledwie kilka słów. Marika jest bardzo chora, urodziła się z wieloma wadami, ale jej mama robi wszystko, by stała się jak najbardziej samodzielna. Pani Kamila samotnie wychowuje córkę. Każdy z nas może pomóc w tej walce o lepsze jutro Mariki. Cenna jest każda złotówka.