Uratujmy serce małej Perełki

W objętej wojną Syrii nikt nie zoperuje jej serduszka. Lekarze ze Szpitala Matki Polki pragną uratować dziewczynkę, ale jej na to nie stać…

Fundacja Faktu, Stowarzyszenie Dom Wschodni i lekarze ze Szpitala Matki Polki chcą pomóc 2-letniej Perle z Syrii, która cierpi z powodu wrodzonej wady serca. Nikt w objętej wojna Syrii nie chce podjąć się skomplikowanego zabiegu. Dziewczynce bez operacji, zostało kilka miesięcy życia. Operację zgodzili się przeprowadzić lekarze ze szpitala Matki Polki w Łodzi.
Ta śliczna dziewczynka ma zaledwie dwa latka, ale w swoim krótkim życiu wycierpiała już naprawdę wiele. Nie dość, że musiała uciekać przed bombami z rodzinnego domu w Syrii, to urodziła się z poważną wadą serca. Dla tego aniołka jest jednak iskierka nadziei. Fundacja Faktu, Stowarzyszenie Dom Wschodni i lekarze ze szpitala Matki Polki w Łodzi chcą sprowadzić dziecko do Polski i tu zoperować! Od nas wszystkich zależy, czy to się uda! Potrzeba 100 tys. złotych.
Rodzice Bassel (36 l.) i Noura (28 l.) o wadzie serduszka córeczki dowiedzieli się zaraz po narodzinach Perły. W Syrii nie było warunków do przeprowadzenia trudnej operacji. Co gorsza ich dom w Damaszku został zniszczony podczas bombardowania. Tak samo jak większość szpitali. Musieli uciekać. Noura z małą Perełką ukryły się u dziadków dziewczynki, w oddalonej od stolicy chrześcijańskiej wsi, a Bassel uciekł do Libanu. Często się odwiedzają i modlą się o ratunek dla Perły.

O trudnej sytuacji rodziny poinformował wolontariuszy w Libanie tata dziewczynki. Ci zaalarmowali polskiego księdza Przemysława Szewczyka ze Stowarzyszenia Dom Wschodni. – Zapytaliśmy lekarzy w Polsce, czy są w stanie zoperować dziewczynkę. Na apel odpowiedzieli lekarze z Instytutu Matki Polki w Łodzi – mówi ksiądz Przemysław.

– Czekamy na Perełkę. Jesteśmy gotowi zoperować tę skomplikowaną wadę – zapewnia prof. Jacek Moll.
Pomóc w leczeniu Perły można przelewając dowolną kwotę na konto Fundacji Faktu o numerze 44 1240 6292 1111 0010 7095 3236 - dopisek: Serce Perły. Można też wysłać charytatywnego SMS-a na numer 73643.


Zbiórka Fundacji Faktu

Marzę, żeby dziewczynki zaczęły chodzić

Samotna mama 6-letnich bliźniaczek dotkniętych rzadką wadą genetyczną codziennie walczy o ich sprawność i lepsze jutro. Potrzebuje naszej pomocy.

Zbiórka Fundacji Faktu

Rodzina w trudnej sytuacji. Niezbędna rehabilitacja to dla nich marzenie.

Synowie i córki Joanny Sapety z Mazańcowić na Śląsku wymagają opieki neurologicznej, logopedycznej, rehabilitacyjnej i diabetologicznej. Jednak rodzina mierzy się z bardzo trudną sytuacją życiową. Pomóżmy im razem z Fundacją Faktu.

Zbiórka Fundacji Faktu

Na tę rodzinę spadła lawina nieszczęść

Każdy dzień jest wielkim zmaganiem dla Eweliny Gondko i jej rodziny. Aby mogła wyjechać na turnus rehabilitacyjny potrzeba 6 tys. zł. Dla niektórych to mało, ale dla tej rodziny to majątek.

1,5 proc.

1,5 proc. podatku dla Fundacji Faktu. Ratuj z nami chore dzieci. KRS 0000353781

Wpływy z 1,5 proc. dla Fundacji Faktu to konkretna pomoc dla wielu chorych dzieci i ich rodziców, którzy codziennie proszą nas o wsparcie. Nawet niewielkie wpłaty przekładają się na godziny zbawiennej rehabilitacji, sprzęt rehabilitacyjny czy terapię logopedyczną.

Świąteczna akcja Fundacji Faktu

Marlenka cierpi na nieznaną chorobę. Jej mama też toczy walkę o życie.

W życiu rodziny z Mokrej na Podkarpaciu każdy dzień to zmagania z chorobą małej Marlenki. Dziewczynka od urodzenia cierpi na poważną niepełnosprawność, a rodzice szukają desperacko odpowiedzi na pytanie — jaka choroba ją tak bardzo dotyka?

Świąteczna akcja Fundacji Faktu

Każdego dnia walczymy o Marikę

Ma 6 lat, a dopiero zaczyna stawiać pierwsze kroki i mówi zaledwie kilka słów. Marika jest bardzo chora, urodziła się z wieloma wadami, ale jej mama robi wszystko, by stała się jak najbardziej samodzielna. Pani Kamila samotnie wychowuje córkę. Każdy z nas może pomóc w tej walce o lepsze jutro Mariki. Cenna jest każda złotówka.