Prawdziwy Dzień Ojca: Pragnę by Lenka zaczęła chodzić!

Z dnia na dzień spadły na tego człowieka nieszczęścia, które kompletnie załamałyby niejednego. Ale Paweł Fornal ( 37 l.) z Chełma (woj. lubelskie) nie dał się pokonać przeciwnościom losu. Choć zostawiła go żona i został sam z chorą córeczką, to znalazł w sobie siłę aby walczyć o jak najlepsze życie dla swojego dziecka. Wszyscy możemy pomóc temu dzielnemu tacie w jego heroicznej walce!

Lenka jest wcześniakiem. Urodziła się w 29 tygodniu ciąży. Okazało się, że jest chora na porażenie mózgowe. Nie chodzi. Już od pierwszych miesięcy jej życia konieczna była codzienna rehabilitacja. – Niestety żonę ta sytuacja przerosła. Odeszła do innego mężczyzny – opowiada pan Paweł.

Dla ukochanej córeczki zrezygnował z pracy nauczyciela wuefu. Porzucił też wszystkie dodatkowe zajęcia: treningi piłkarskie z młodzieżą i grę w amatorskim klubie. Żyje z zasiłku, który wynosi nieco ponad 1500 złotych. Sam wozi Lenkę na rehabilitację. Czuwa, aby poprawnie wykonywała wszystkie ćwiczenia. Pociesza ją i dopinguje w codziennych zmaganiach. – Bardzo mnie boli, że Lenka nie chodzi samodzielnie – wyznaje pan Paweł.

Lenka za rok pójdzie do zerówki. Ma wstrzykiwany botoks, który usprawnia nóżki. Lekarze mówią nawet, że ma wielkie szanse, aby za kilka lat sama zaczęła chodzić. Aby tak się stało konieczna jest dalsza, kosztowna rehabilitacja. – Potrzebujemy 4 tys. złotych – mówi pan Paweł.

Razem z Fundacją Faktu możemy pomóc tej rodzinie. SMS o treści SERCE wysłany pod numer 73643 kosztuje tylko 3,69 zł z VAT, a może sprawić, że życie pana Pawła i jego córeczki będzie o wiele piękniejsze!


Zbiórka Fundacji Faktu

Marzę, żeby dziewczynki zaczęły chodzić

Samotna mama 6-letnich bliźniaczek dotkniętych rzadką wadą genetyczną codziennie walczy o ich sprawność i lepsze jutro. Potrzebuje naszej pomocy.

Zbiórka Fundacji Faktu

Rodzina w trudnej sytuacji. Niezbędna rehabilitacja to dla nich marzenie.

Synowie i córki Joanny Sapety z Mazańcowić na Śląsku wymagają opieki neurologicznej, logopedycznej, rehabilitacyjnej i diabetologicznej. Jednak rodzina mierzy się z bardzo trudną sytuacją życiową. Pomóżmy im razem z Fundacją Faktu.

Zbiórka Fundacji Faktu

Na tę rodzinę spadła lawina nieszczęść

Każdy dzień jest wielkim zmaganiem dla Eweliny Gondko i jej rodziny. Aby mogła wyjechać na turnus rehabilitacyjny potrzeba 6 tys. zł. Dla niektórych to mało, ale dla tej rodziny to majątek.

1,5 proc.

1,5 proc. podatku dla Fundacji Faktu. Ratuj z nami chore dzieci. KRS 0000353781

Wpływy z 1,5 proc. dla Fundacji Faktu to konkretna pomoc dla wielu chorych dzieci i ich rodziców, którzy codziennie proszą nas o wsparcie. Nawet niewielkie wpłaty przekładają się na godziny zbawiennej rehabilitacji, sprzęt rehabilitacyjny czy terapię logopedyczną.

Świąteczna akcja Fundacji Faktu

Marlenka cierpi na nieznaną chorobę. Jej mama też toczy walkę o życie.

W życiu rodziny z Mokrej na Podkarpaciu każdy dzień to zmagania z chorobą małej Marlenki. Dziewczynka od urodzenia cierpi na poważną niepełnosprawność, a rodzice szukają desperacko odpowiedzi na pytanie — jaka choroba ją tak bardzo dotyka?

Świąteczna akcja Fundacji Faktu

Każdego dnia walczymy o Marikę

Ma 6 lat, a dopiero zaczyna stawiać pierwsze kroki i mówi zaledwie kilka słów. Marika jest bardzo chora, urodziła się z wieloma wadami, ale jej mama robi wszystko, by stała się jak najbardziej samodzielna. Pani Kamila samotnie wychowuje córkę. Każdy z nas może pomóc w tej walce o lepsze jutro Mariki. Cenna jest każda złotówka.