Prawdziwy Dzień Ojca: niech Paulinka pojedzie z tatą na leczenie!
Sebastian Mikulik (37 l.) z Katowic sam wychowuje niepełnosprawną córkę. Po tym, jak dwa lata temu odeszła jego ukochana żona, samotnie walczy z chorobą Paulinki (13 l.). Na Dzień Ojca, a to już 23 czerwca, ma tylko jedno marzenie. Pragnie, aby jego córeczka była szczęśliwa. Możemy pomóc. Razem!
Paulinka, podopieczna Fundacji Faktu, urodziła się w 33. tygodniu ciąży jako wcześniak z wodogłowiem i dysplazją twarzową. Nie mówi i nie widzi, ale swojego tatę rozpoznaje od razu. Gdy tylko usłyszy jego głos, cała promienieje i wyciąga rączki, by ją przytulił. Sebastian kocha ją najbardziej na świecie i robi wszystko, aby żyło się jej łatwiej.
Dziewczynka trzy razy w tygodniu jeździ busem do szkoły a dwa razy w tygodniu na rehabilitację. Tata wozi ją też na hipoterapię. – Widzę, że to dla niej ogromna radość. Cisza, spokój, świeże powietrze, ona uwielbia konie. Jakie mam marzenie na dzień ojca? – Marzy mi się dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny z basenami, zabawami, hipoterapią. Jest taki ośrodek w okolicach Piły. Niestety pobyt w nim to koszt to 5 tys. zł. Byłbym szczęśliwy, gdybyśmy razem mogli tam pojechać. Niestety sam nie jestem w stanie za niego zapłacić – mówi Sebastian.
Pomóżmy dzielnemu tacie spełnić jego marzenie! SMS o treści SERCE wysłany pod numer 73643 kosztuje tylko 3,69 zł z VAT, a może sprawić cuda!