Pomóżmy Zuzi oddychać
7 października 2016 r.
Zuzia Jarzębak (8 l.) spod Tarnowa (Małopolska) przyszła na świat jako okaz zdrowia. Uwielbiała bawić się ze swoimi dwiema siostrami, wszędzie jej było pełno. Nagle, 4 lata temu dziecięce śmiechy ucichły. U Zuzi zdiagnozowano raka mózgu. – To był dla nas wyrok, ale nie poddaliśmy się i dalej walczymy o Zuzię – mówi Barbara Jarzębak (42 l.), mama.
Gdy Zuzia poszła z mamą do lekarza z objawami grypy wirusowej spodziewała się co najwyżej tygodniowego zwolnienia z przedszkola. Stało się jednak inaczej. – Okazało się, że to nie grypa, a guz mózgu. Lekarz podjął decyzję o natychmiastowej operacji. Po niej córeczka zapadła na całkowity niedowład, w tym mięśni oddechowych – opowiada mama dziewczynki. Po 4 latach dzięki kosztownej i żmudnej rehabilitacji powoli wraca do siebie.
Ale cały czas podłączona jest do specjalnego urządzenia - koncentratora tlenu, dzięki któremu oddycha. Maszyna nie jest jednak zasilana przez baterie, co oznacza, że dziewczynka jest uwięziona w domu. W walce o zdrowie z pewnością pomógłby jej przenośny koncentrator. Bez niego nie może się ruszyć z domu na krok.
– Co jakiś czas musimy jeździć do szpitala w Krakowie oddalonego o ponad 100 km. W takim wypadku musimy korzystać z transportu medycznego, co wiąże się z wielodniowymi formalnościami – mówi pani Barbara. Ale Zuzia potrzebuje koncentratora również dlatego, by wyjść na spacer i choć na chwilę poczuć się jak kiedyś, gdy była jeszcze zdrowa. Na sprzęt dla dziewczynki zorganizowano już zbiórkę w parafii. Udało się zebrać 10 tysięcy, potrzeba jeszcze 6,5 tysiąca zł.
Fundacja Faktu apeluje do Czytelników: razem pomóżmy Zuzi zdobyć koncentrator tlenu. Pomóżmy jej wyjść z domu! Można to zrobić wysyłając SMS-a o treści SERCE pod numer 73643 (koszt 3,69 zł brutto) lub dokonując przelewu na konto Fundacji Faktu nr 07 1240 6292 1111 0010 6255 7194 z dopiskiem: Pomoc dla Zuzi.