Pomóżmy Hubertowi pewnie stanąć na nogi

Hubert ma wiele pasji i jedno marzenie - sprawnie chodzić. Pomóżmy my spełnić to marzenie razem ze Świąteczną akcją Fundacji Faktu.

Hubert Sosnowski (17 lat) mieszka w warszawskiej Wesołej. Ma porażenie mózgowe co jednak nie przeszkadza mu w jego pasji. Hubert ma niezwykłą kolekcję…. telefonów i kaset magnetofonowych. Siedemnastolatek uczy się chodzić i osiąga znaczące postępy. Najbardziej pomagają mu wyjazdy na specjalne turnusy rehabilitacyjne. Ale one niestety dużo kosztują.
Gdy przyjeżdżamy do domu rodzinnego Huberta wita nas jego mama Katarzyna Sosnowska (45 l.). - Wchodźcie, Hubert już się nie może doczekać. Cały czas się o Was dopytuje – zaprasza. W pokoju wita nas wysoki, uśmiechnięty blondyn. Mówi, choć niewyraźnie ale wszystko tłumaczy niezawodna mama. - Hubercik urodził się zdrowy. Gdy miał jakieś 8 miesięcy zauważyłam, że błądzi wzrokiem i strasznie się buja. Lekarze powiedzieli, że panikuję. Przez to prawdziwą rehabilitację rozpoczął dopiero gdy miał około półtora roku. Może gdyby zaczął ją wcześniej byłoby lepiej? - zastanawia się mama. Chłopak cały czas się uśmiecha i wtóruje mamie w opowieściach o rehabilitacji i szkolnych przygodach. W końcu pokazuje nam swoją kolekcję. To ponad 120 telefonów komórkowych. Z każdego wyjęta jest bateria i schowana do osobnej torebki. - Żeby się nie wylała – wyjaśnia mama. Hubert ma jeszcze telefony stacjonarne i olbrzymia kolekcję kaset magnetofonowych, które odsłuchuje na ukochanym, starym magnetofonie. Wszystko jest uporządkowane według specjalnego, znanego tylko Hubertowi klucza. - On ubóstwia porządek. Ciągle wyciera swoje kolekcje. Nienawidzi kurzu, nawet w garażu. – mówi mama. - Kiedyś na święta kupiliśmy mu mopa. Był przeszczęśliwy – dodaje. W rozmowę wtrąca się Hubert, który opowiada o swoim tajemniczym domku na podwórku i o planach na jego remont. Chciałby mieć tam specjalną salę do ćwiczeń. - Rehabilitacja bardzo pomaga Hubertowi ale niestety takie turnusy są bardzo drogie. A przecież to nie jedyne wydatki. Najgorsze, że darmowa szkoła specjalna w okolicy jest tylko do 21 roku życia. A co będzie dalej? – załamuje ręce pani Katarzyna. Hubert to prawdziwy dżentelmen. Na zakończenie spotkania całuje mnie szarmancko w rękę.
Turnus rehabilitacyjny, na którym Hubert mógłby spełnić swoje marzenie i stanąć na nogi kosztuje 5300 złotych.

Marta Stańczyk

 

Pomóż Hubertowi, weź udział w Świątecznej akcji Fundacji Faktu.
- zrób szybki przelew ze podstrony http://www.fundacjafaktu.pl/chce-pomoc, lub przelew tradycyjny na rachunek nr 44 1240 6292 1111 0010 7095 3236, tytuł przelewu: SERCE*
* Darowiznę dla Fundacji Faktu można odliczyć od podatku rozliczając PIT za 2018 rok.

 


Pomóż z Fundacją Faktu

Zuzia czuje ból każdego dnia. Tylko rehabilitacja może ulżyć jej cierpieniom

Zuzia Szacoń (16 l.) nie chodzi, nie mówi, a jej kręgosłup jest skrzywiony o 45 stopni. Dziewczynka potrzebuje nie tylko nieustającej opieki, ale i intensywnej rehabilitacji. Jej mama wychowuje samotnie dwie córki. Nie stać jej na opłacanie turnusów rehabilitacyjnych, na które Zuzanna powinna jeździć trzy razy w roku. Bez pomocy ludzi o wielkich sercach nastolatka będzie skazana na cierpienie.

Zbiórka Fundacji Faktu

Nasz syn zmaga się z wielkim bólem. Rodzice Dawidka proszą o pomoc

Takich dzieci, jak Dawid z Zawiercia jest kilkanaścioro na świecie. Aby znaleźć przyczynę jego cierpienia rodzice Dawida zjechali cały kraj.

1,5 proc. podatku

1,5 proc. podatku dla Fundacji Faktu – KRS 0000353781. Ratuj z nami chore dzieci

Wpływy z 1,5 proc. dla Fundacji Faktu to konkretna pomoc dla wielu chorych dzieci i ich rodziców, którzy codziennie proszą nas o wsparcie. Nawet niewielkie wpłaty przekładają się na godziny zbawiennej rehabilitacji, sprzęt rehabilitacyjny czy terapię logopedyczną.

Zbiórka Fundacji Faktu

Nikt nie chciał Paulinki

Oto Paulinka. Historia tej 13-latki zaczyna się wstrząsająco. Matka ją porzuca, babcia też jej nie chce... Kiedy wydaje się, że w życiu tego dziecka już nigdy nie będzie słońca, wtedy pojawia się iskierka nadziei na to, że jej życie się odmieni.

Fundacja Faktu pomaga Ukrainie

Mieszkańcy Dniepru bez prądu i ogrzewania. Pomożemy im przetrwać zimę!

Mieszkańcy ukraińskiego miasta Dniepr pozbawieni są prądu i ogrzewania. Na ratunek ruszyli harcerze z Nowego Dworu Mazowieckiego oraz Fundacja Faktu, która kupiła generatory prądu i kuchenki gazowe. W ślad za transportem wyruszyło 18 ukraińskich skautów, którzy wiozą Betlejemskie Światło Pokoju.

Zbiórka Fundacji Faktu

Julia i jej mama nas potrzebują!

Julia (14 l.) miała trzy miesiące, gdy jej mama usłyszała wyrok: rdzeniowy zanik mięśni typu 1, czyli najgorsza postać choroby. – Powiedziano mi, że dzieci takie jak ona żyją do dwóch lat – mówi "Faktowi" Weronika Tomczak-Mikołajczak. Zrozpaczona mama nie poddała się, ale walka wcale nie jest łatwa...