Pomogliśmy Sandrze kupić cyberoko!
To ogromny sukces Fundacji Faktu i czytelników Faktu. Razem uzbieraliśmy 10 tysięcy złotych i pomogliśmy odmienić życie Sandry Bitau z Chełmna.
Przed laty nastolatka była szykanowana przez koleżankę i chciała odebrać sobie życie. Od tego dnia Sandra jest w śpiączce. O jej wybudzenie walczy jej mama – pani Wanda.
To dzięki jej uporowi i nieustępliwości okazało się, że wbrew opiniom lekarzy Sandra słyszy i widzi, ale uwięziona w własnym ciele nie jest w stanie się komunikować ze światem. Pomóc w tym miało C-Eye, specjalny komputer, który śledzi ruch gałek ocznych.
Dzięki niemu osoby sparaliżowane lub pogrążone w śpiączce mogą przekazywać informację o swoich potrzebach, emocjach, a co najważniejsze mogą ćwiczyć i pobudzać pracę mózgu. Niestety, koszt takiego urządzenia jest gigantyczny, bo wynosi około 25 tysięcy złotych.
Nie ma jednak rzeczy niemożliwych! Fundacja Faktu uzbierała blisko połowę tej kwoty i pomogła zakupić sprzęt. W zbiórkę pieniędzy poza Fundacją Faktu zaangażowali się również mieszkańcy Chełmna, to dzięki nim udało się uzbierać pełną kwotę na zakup sprzętu.
- To dla nas bardzo ważne, że mogliśmy pomóc Sandrze w zakupie tego niezwykłego urządzenia, które pozwoli jej komunikować się ze światem. Potrzebna suma początkowo wydawała się ogromna. Jednak dzięki pomocy wielu wrażliwych ludzi, także wielu czytelników Faktu i Fakt 24.pl, udało nam się w ciągu zaledwie kilku miesięcy zebrać na ten cel ponad 10 tysięcy złotych – mówi Joanna Szczypek, wiceprezes Fundacji Faktu, która zorganizowała zbiórkę na elektroniczne oko dla Sandry.
– Jestem szczęśliwa i wdzięczna. Teraz Sandra może powiedzieć mi jeśli coś ją będzie bolało i może ćwiczyć. To kolejny krok w drodze do jej wybudzenia. Dziękuje wszystkim, którzy dołożyli swoją cegiełkę do zakupu tego urządzenia – mówi wzruszona Wanda Bitau, mama nastolatki.