Dziewczynki zmuszane do małżeństwa

Jedna na trzy dziewczynki zmuszane przedwcześnie do małżeństwa mieszka w Indiach. Miliony dzieci są skazywane na życie przypominające więzienie. Oglądaj serial Dominiki Kulczyk "Efekt Domina", w niedzielę 0 11.30 w TVN.

Przemoc wobec dzieci przybiera najróżniejsze formy. Jedną z nich jest zmuszanie do małżeństw dziewczynek, czasem nie starszych niż 11 lat. Dzieci pozbawione elementarnej wiedzy o życiu zostają żonami i same rodzą dzieci. Nikt nie troszczy się o ich prawa, nie dba o ich zdrowie narażone przez przedwczesne i częste ciąże. Szacuje się, że ten potworny obyczaj może dotyczyć nawet 223 milionów dzieci na świecie. Jedna trzecia małoletnich żon mieszka w Indiach, gdzie wydawanie za mąż niedojrzałych dziewczynek jest uświęcone tradycją i wzmacniane przez nędzę panującą w wielu regionach kraju. Rodziców 15-letniej Nikity nie było stać na opłacenie szkoły, więc zmusili ją do zamążpójścia w wieku 14 lat. Podobnie było z Rani, do małżeństwa zmusiła ją macocha. Ojciec, hazardzista i alkoholik, nie protestował. W tym samym roku Rani zaszła w ciążę. – Zdaliśmy sobie sprawę, że nawet połowa mieszkających tu kobiet brała ślub w wieku 11,12,13 lat i szybko została matkami. To miało tragiczne skutki. Zdecydowaliśmy, że kończymy inne działania i skupimy się na pomocy dziewczynkom – opowiada doktor Ashok Dyalchand, który od 40 lat prowadzi organizacją pomocową w dystrykcie Pachod. Institute of Health Management Pachod wspierany przez Kulczyk Foundation udziela pomocy medycznej i edukuje nie tylko kobiety. W ramach tzw. boys club (klubu chłopców) uświadamia młodym mężczyznom, że branie za żonę nastoletniej dziewczyny to przemoc i gwałcenie praw człowieka.


Zbiórka Fundacji Faktu

Marzę, żeby dziewczynki zaczęły chodzić

Samotna mama 6-letnich bliźniaczek dotkniętych rzadką wadą genetyczną codziennie walczy o ich sprawność i lepsze jutro. Potrzebuje naszej pomocy.

Zbiórka Fundacji Faktu

Rodzina w trudnej sytuacji. Niezbędna rehabilitacja to dla nich marzenie.

Synowie i córki Joanny Sapety z Mazańcowić na Śląsku wymagają opieki neurologicznej, logopedycznej, rehabilitacyjnej i diabetologicznej. Jednak rodzina mierzy się z bardzo trudną sytuacją życiową. Pomóżmy im razem z Fundacją Faktu.

Zbiórka Fundacji Faktu

Na tę rodzinę spadła lawina nieszczęść

Każdy dzień jest wielkim zmaganiem dla Eweliny Gondko i jej rodziny. Aby mogła wyjechać na turnus rehabilitacyjny potrzeba 6 tys. zł. Dla niektórych to mało, ale dla tej rodziny to majątek.

1,5 proc.

1,5 proc. podatku dla Fundacji Faktu. Ratuj z nami chore dzieci. KRS 0000353781

Wpływy z 1,5 proc. dla Fundacji Faktu to konkretna pomoc dla wielu chorych dzieci i ich rodziców, którzy codziennie proszą nas o wsparcie. Nawet niewielkie wpłaty przekładają się na godziny zbawiennej rehabilitacji, sprzęt rehabilitacyjny czy terapię logopedyczną.

Świąteczna akcja Fundacji Faktu

Marlenka cierpi na nieznaną chorobę. Jej mama też toczy walkę o życie.

W życiu rodziny z Mokrej na Podkarpaciu każdy dzień to zmagania z chorobą małej Marlenki. Dziewczynka od urodzenia cierpi na poważną niepełnosprawność, a rodzice szukają desperacko odpowiedzi na pytanie — jaka choroba ją tak bardzo dotyka?

Świąteczna akcja Fundacji Faktu

Każdego dnia walczymy o Marikę

Ma 6 lat, a dopiero zaczyna stawiać pierwsze kroki i mówi zaledwie kilka słów. Marika jest bardzo chora, urodziła się z wieloma wadami, ale jej mama robi wszystko, by stała się jak najbardziej samodzielna. Pani Kamila samotnie wychowuje córkę. Każdy z nas może pomóc w tej walce o lepsze jutro Mariki. Cenna jest każda złotówka.